Niedzielny "rwany" omlet cesarski (bez piekarnika)
Niedzielny "rwany" omlet cesarski (bez piekarnika)
Moja wersja austriackiego "szarpanego" omleta o wdzięcznej nazwie Kaiserschmarrn :)
Puszysty, pachnący, sycący, co czyni go wprost idealnym śniadaniem na sobotnie lub niedzielne poranki. Tradycyjnie omlet wkładamy do piekarnika, ale Ja zbezcześciłem tradycje i pominęłam ten proces - czas, wygoda, mniej pracy, a efekt powalający
Moja wersja Austriackiego omleta "szarpanego"
2 jajka
szczypta soli
50 ml mleka na 1 jedno jajko, czyli tu użyłam 100 ml
30 g maki na jedno jajko, czyli tu użyłam 60g
Masło do smażenia
Cukier puder lub zmielony erytrytol do posypania
*opcjonalnie - dowolny aromat, cukier lub erytrytol, nasiona chia, powidła ze śliwek, owoce, orzechy
Zaczynamy :)
Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę z odrobiną soli
żółtka, mleko i mąkę wraz ze słodzidłem i aromatem, który lubisz wymieszaj do połączenia się składników
*opcjonalnie możesz dodać nasiona chia
Połącz ubite białka z mokrą masą - delikatnie, nie mieszaj tak intensywnie jakbyś chciał rozpuścić cukier w herbacie, tylko z wyczuciem "składaj" jedną masę w drugą, aż do momentu połączenia
Na lekko rozgrzaną patelnię wrzuć masło, poczekaj aż się delikatnie rozpuści (nie dopuszczając do zbrązowienia lub przegrzania ) i wylej gotowa masę. Przykryj pokrywką i daj mu chwilę, aby się ściął od spodu. Nastepnie, zsun omleta z patelni i wrzuć z powrotem drugą stronę lub przewróć jeśli jesteś pewien, że nic się nie rozwali podczas tego procesu :)
Kiedy omlet jest już gotowy, drewnianą lub silikonową szpatułką pokrój omleta na kawałki (możesz to zrobić na patelni lub już na talerzu, kiedy omlet jest gotowy ) i posyp go cukrem pudrem, dodaj wybrane owoce, lub powidla i .. zajadaj :)
Jak smakuje?
Komentarze
Prześlij komentarz