Pizza z niczego ( w niecałe pół godziny) - najprostsza baza

 Pizza z niczego i wszystkiego ( w niecałe pół godziny) - najprostsza baza

Jedni uważają że ciasto do pizzy, które ma w składzie jajko to nie piza. Ja uważam, że cała blacha tego ciasta nadzianego czym tylko chcesz ma prawo nazywać się pizza i tak samo dobrze smakować :) Bo jeśli Dominos i inne tego typu sieciówki sprzedają swoje wytwory pod nazwa pizzy, to ta wersja tym bardziej zasługuje na to miano :)

A tak na poważnie - to najprostsza wersja jaką można zrobić - zawsze się udaje i naprawde nie ma sensu wydawać krocie kiedy mamy ochotę na pizze. Farsz to sprawa indywidualna (starszy post pokazuje ten sam przepis z jarmużem). To ciasto przyjmie wszystko :)


Potrzebujemy

Pół szklanki ciepłej wody 

3 dag świeżych drożdży

jajko

szczypta soli

4 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek  

Mąka (tu użyta została mąka orkiszowa) 

*Rozgrzany piekarnik zanim przystąpimy do wyrabiania ciasta bo tu wszystko się dzieje błyskawicznie 


Do miski wbij jajko i dodaj szczyptę soli, rozmieszaj delikatnie trzepaczką lub widelcem 

W szklance wypełnionej w połowie ciepłą wodą rozpuść 3 dag drożdży i wlej do miski z roztrzepanym jajkiem

Do jajka i drodży dodaj 3 łyżki oleju lub oliwy - rozmieszaj i następnie wsypuj po troszkę soli wyrabiając w tym samym czasie ciasto, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Ciasto powinno być elastyczne i nie powinno lepić się do rąk

Następnie lekko je rozwałkuj i przełóż na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Elastyczność ciasta powinna Ci pozwoli na bardzo łatwe ułożenie je, rozciąganie i dopasowanie do blachy. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Wyciągamy, kiedy spód jest upieczony, a ser pięknie nam stopniał 

Tu farsz z cukini, cebuli, grzybów, brokuła. Na koniec dodałam ser feta z koziego mleka









Jaki jest Twój ulubiony farsz? 





Komentarze